Przejdź do głównej zawartości

Ania z Zielonego Wzgórza

Gdy zaczynam szyć lalkę, nie do końca wiem jak ona będzie wyglądała. Zwykle podczas profilowania główki zaczyna się tworzyć wizja lalki. Tym razem też tak było. Gdy zaczęłam wyszywać oczy i formować kształt policzków wiedziałam, że to będzie jakiś rudy szczuplak. Zastanawiałam się tylko czy Ania czy Pipi. Po uzyskaniu kształtu ust byłam już pewna, że to musi być Ania. 

Usta i podbródek Ani są filcowane na sucho. Bałam się tej techniki ale teraz bardzo ją polubiłam. Buzia laki może nabrać dzięki niej dowolnego kształtu. Jest coś wyjątkowego w formowaniu główki lalki. Nadawanie charakteru i "życia" zwykłemu kawałkowi materiału. Tworzenie jej to tylko mój czas, taka moja "medytacja". Szyłam różne rzeczy, ale nic do tej pory nie dawało mi takiej satysfakcji i takiego wyciszenia i oderwania od rzeczywistości jak szycie lalek :). 

Chciałam, żeby Ania z Zielonego Wzgórza była taka moja. Nie uwzględniłam nawet sugestii mojej córki, mimo że zwykle to robie. To mój sentymentalny powrót do jednej z ulubionych książek  dzieciństwa i taka Ania, która zwasze była w mojej głowie i nie do końca zgadzała się z wizerunkiem pokazywanym w książkach i filmach. I taka jest, pierwsza lala, która podoba się bardziej mi niż mojej córce. Ma to swoje plusy, jeszcze mi jej nie zabrała.







Komentarze

  1. A można taką cudowność od pani kupić? I ile by to kosztowało? Coś przepięknego i właśnie czytam swojej córeczce Anię z zielonego wzgórza 🥰🥰🥰

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie szyję lalek na konkretne zamówienie. Do kupienia jest tylko laleczka, którą aktualnie uszyję. Każda jest inna. Proszę śledzić profil na Facebooku www.facebook.com/pastelele. Ta laleczka znalazła już swój dom.

      Usuń
  2. Przepiękna. 😍 Niczym żywa Ania. Tylko pozazdrościć talentu. Czy robi pani lalki na zamówienie? Jaki byłby koszt takiej Ani? Pozdrawiam. Katarzyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Ta laleczka znalazła już swój dom. Każda lalka jest szyta tylko raz. Proszę śledzić profil na Facebooku www.facebook.com/pastelele. Może któraś z kolejnych przypadnie Pani do gustu. Pozdrawiam

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kamizelka na drutach – szybki tutorial

Cały czas z utęsknieniem czekam na wiosnę. Tęsknię za słońcem i lekkim ubraniem. W tamtym roku zrobiłam sobie na drutach dwa poncza. Bardzo mi się podobały i nadal mi się podobają. Jednak są dosyć niewygodne w noszeniu na co dzień. Na zdjęciach owszem wyglądają bardzo fajnie. Wystarczy jednak narzucić na ramię torebkę, każda z nas to robi, i już nie wiadomo jak ułożyć ponczo. Postanowiłam więc wydziergać sobie otulacz w postaci kamizelki. Robiłam go z myślą o wiośnie ale można go również nosić na cienkiej puchowej kurtce w mroźne dni. Otulacz jest bardzo prosty do zrobienia i myślę, że każda początkująca na drutach osoba może taki wydziergać. Poniżej opiszę jak dziergany był mój. Rozmiar S/M. Możecie sobie zerknąć na zdjęcia, jestem dość szczupłą osobą o wzroście 164 cm. MATERIAŁY: 10 motków włóczki Drops Andes, kolor 0519 ciemny szary Druty na żyłce 80 cm nr 15 Drut do robienia warkoczy OBJAŚNIENIA: Ściągacz : 2 oczka prawe, 2 oczka lewe. ...

Kominiarka dla dziewczynki

"Mamo zimno mi w policzki i w nos" usłyszałam od córeczki gdy szłyśmy rano do szkoły. Na zimny nos raczej nic nie poradzimy ale jeśli chodzi o policzki kominiarka powinna rozwiązać sprawę. Postanowiłam ułatwić sobie sprawę i znaleźć tutorial w necie. Sprawa nie była taka prosta, ale  najbliższa ideałowi była kominiarka ze strony  www.garnstudio.com . Czapka na stronie Garnstudio zrobiona była z włóczki Drops Delight, która ma w składzie  wełnę. Testy włóczek z różnym składem mamy z Olą za sobą. Jedyna wełna, która zdaniem Oli nie gryzie, to czysta wełna z merynosów. Kilka motków Drops Big Merino znalazło się w moim składziku z włóczkami. Łącznie poszło około 200 g włóczki. Trudno mi dokładnie powiedzieć, ponieważ wykorzystywałam resztki. Model ze strony Garnstudio robiony był na drutach 2,5 mm a ja do Big Merino używam 5 mm więc musiałam kombinować :). Na szczęście model był ciągle przy mnie i mogłam co chwilę mierzyć i dostosowywać do niej wymiar kominiarki. Ola nie...

Pufa ze sznurka - tutorial

Robienie ze sznurka na szydełku kazało się na tyle fajne, że po zrobieniu dywanika (  Dywan-ze-sznurka-tutorial ) postanowiłam zrobić jeszcze pufę. W zamyśle jeśli wyjdzie miały być dwie. Myślałam, że wypcham ją kulką styropianową. Zrobiłam prawie całą i zaczęłam szukać wypełnienia. Wtedy moja siostra powiedziała mi, że na miladruciarnia.pl  można kupić gotowe wypełnienie do pufy z pianki tapicerskiej. Moim zdaniem strzał w dziesiątkę, zamówiłam 2 wypełnienia w rozmiarze: wys. 30 cm, śr. 45 cm. Dwa dni później miałam je już w domu. Oczywiście to co zrobiłam na zakupiony wkład nie pasowało ;). Ale to taka nauczka, żeby się za bardzo nie spieszyć ;).  Pufę robi się bardzo fajnie, bo szybko. W zasadzie dwa wieczory przy dobrym filmie lub meczu i jest gotowa :). Prezentuje się tak: I jeszcze zdjęcia "z ludziem", żeby było widać proporcje :): Dla tych, którzy chcieliby zrobić taką pufę sami a są bardzo początkujący, kilka wskazówek: Potrzebne materi...