Szycie ubrań dla lalek nie jest wcale prostsze od szycia dla ludzi. Potrzebna jest duża precyzja i delikatność w operowaniu maszyną. Jest dużo szycia ręcznego. Trzeba również za każdym razem zrobić wykrój do konkretnego stroju. Z robieniem na drutach wcale nie jest łatwiej. Zrobienie dekoltu w serek w swetrze dla laki skończyło się pruciem, co nigdy nie zdarzyło mi się w swetrach dla dorosłych. Poza tym dłubanie drucikami 2,25 zajmuje trochę czasu :).
W odzieży dla lalek bardzo trudno jest zrobić wszelkie detale. Uszyłam już ubrania dla Rona ale przede mną jeszcze szczegóły. Nie wiem jeszcze, czy będę malować czy wyszywać, ale krawat Rona musi mieć godło Hogwartu. Poza tym wymyśliłam żeby Ron siedział na krześle i miał na głowie tiarę przydziału. Mam więc przed sobą prace ręczne w drewnie i skórze ;). Nie wiem czy mi się to uda. Jeśli nie, będę musiała zmienić koncepcję i namalować na krawacie i szacie godło Gryffindoru i zrobić czerwone i żółte przeszycia w sweterku.
Na razie są koszula, sweter, spodnie i szata. Buty pożyczone od lalki ale prezentują się zupełnie nieźle. Docelowo oczywiście będą czarne :).
Komentarze
Prześlij komentarz