Drugim problemem jaki napotkałam były włosy. Pierwszy raz używałam włosów kupionych na aliexpress. To są włosy na taśmie, do przyklejenia bądź przyszycia. Zdecydowałam się ta to drugie i wszystko było dobrze poza końcówką. Na wszystkich filmach instruktarzowych włosy są przyklejane do główki lali po okręgu. Tylko jakoś nie do końca wiadomo co zrobić na końcu. Instruktorzy albo tego nie pokazują albo pokazują sposób, który mi się nie podoba, bo po prostu nie jest estetyczny. Teraz już wiem dlaczego większość lalek ma czapki przyszyte na stałe do głowy, albo fryzurki upięte z tyłu głowy zasłaniające to nieszczęsne miejsce zakończenia przyklejania włosów. Niestety nie robiłam zdjęć w trakcie szycia, więc nie mogę tego pokazać, ale efekt był tak daleki od ideału, że musiałam przyszyć czapkę na stałe.
Trochę mnie to na początku zdemotywowało, ale później pomyślałam sobie, że to przecież moje pierwsze sztuczne włosy i pierwsze ubranka mojego wykroju i pomysłu. Przecież nie może być od razu wszystko idealnie. Lalka oczywiście wygląda fajnie. Każdy detal dodaje jej tego czegoś ;). Dzisiaj dostała szalik i rękawiczki i nabrała większego uroku. Oczywiście zgarnęła ją moja córka i jest nią zachwycona, mimo że wie dlaczego lala ma przyszytą czapkę na stałe ;)
Komentarze
Prześlij komentarz