Gdy oglądam rożne blogi, ostatnio głównie o szyciu i robótkach ręcznych :), to jedna rzecz wysuwa się na plan pierwszy - jakość zdjęć. Często odwiedzane blogi mają po prostu piękne zdjęcia. Dla mnie to jest wyzwanie roku. Nie dlatego, ze nie mam pomysłu na zdjęcie. Po prostu po wielu próbach odnoszę wrażenie, że bez profesjonalnego oświetlenia takie zdjęcie nie ma szansy być dobre. Całą jesień i zimę jest ciemno i ponuro, robienie zdjęć w domu mija się wtedy w ogóle z celem. Można oczywiście wyjść na dwór jeśli jest odrobinę słońca. Niestety uprzywilejowani są tutaj posiadacze domków jednorodzinnych, bo gdy mieszka się w bloku, tak jak ja, to tak trochę głupio robić przed blokiem zdjęcia nowemu sweterkowi :).
Nawet gdy się rozpędziłam z robieniem na drutach i stwierdziłam, że może jedną czy drugą rzecz bym sprzedała problemem okazały się oczywiście zdjęcia. Założyłam profil i sklep na DaVanda, opisałam 3 swoje produkty, umieściłam zdjęcia i po 2 dniach dowiedziałam się, że mój sklep nie może być aktywowany bo zdjęcia nie są wystarczająco dobre. Był wtedy środek zimy, wkurzyłam się na maksa. To wcale nie były zdjęcia pozbawione ostrości czy koloru, były normalne. Ale oczywiście profeską od nich nie wiało. Stwierdziłam, że mam w nosie całą DaVanda i 2 sweterki wylądowały na półce w garderobie a jeden na aukcji dobroczynnej. Pieniądze ze sprzedaży wpłynęły na konto walczącej z chłoniakiem dziewczyny. Dobrze, że komuś pomogły.
Wczoraj było dosyć ładne słońce, chciałam to wykorzystać, żeby zrobić zdjęcie materiałom jakie kupiłam na sukienkę dla mojej córeczki i sweterkowi który aktualnie robię. Oczywiście balkon nie jest miejscem idealnym, ale lepszego nie posiadam. I o ile zdjęcie materiałów wyszło jeszcze w miarę ok. To znaczy widać ma nim cień kratki balkonu ale jeszcze da się to jakoś znieść (powinnam je chyba położyć na czymś wyższym).
O tyle na zdjęciach robótki widać mocne cienie:
Ponieważ są to moje pierwsze zdjęcia blogowe, mam nadzieję że z każdym dniem będą coraz lepsze. Wzór na sweterek, który teraz robię wzięty jest ze strony http://www.garnstudio.com/pattern.php?id=6918&cid=5 . Robi się go bardzo prosto, tak jakby robiło się długi szal, tylko w dwóch miejscach zdejmuje się oczka na wszycie rękawa. Oczywiście cały czas trzeba bardzo uważać na te ażurowe wzory, ale ja to akurat lubię :).
Komentarze
Prześlij komentarz