Bardzo spodobał mi się sweter ze strony Drops Design http://www.garnstudio.com/pattern.php?id=7597&cid=5. Urzekło mnie połączenie kolorów, no i ten Drops Nepal, z którym się tak przyjemnie pracuje :).
Kupiłam wełnę i wzięłam się do pracy. Czasu zawsze mało, więc sweterek przewijał się wieczorami przez ponad 2 tygodnie. Coś mi nie pasowało w tym, że na całej długości przodu i tyłu dodawało się oczka, ale ponieważ cała robótka była na jednym drucie ciężko było stwierdzić jakiej szerokości naprawdę jest robótka. Pod koniec wiedziałam już, że będzie szeroka, ale nie spodziewałam się, że aż tak :). Nadaje się jedynie do prucia :). Szkoda, bo sporo czasu mi jej zrobienie zajęło.
Trochę dziwne, że robiąc już swetry z głowy nie zorientowałam się, że jest coś nie tak. To znaczy, coś mi wewnętrznie podpowiadało, że musi być pomyłka w tym wzorze ale jakoś ten głos wyciszyłam. Trochę uśpił mnie też prosty wzór, cały czas prawe oczka. Szczerze, to cały czas robiłam go, oglądając jednocześnie mecz lub film, co jakiś czas zwracając tylko uwagę czy pasy są równe. Taka mała nauczka na przyszłość, trzeba ufać intuicji ;). A oto jak prezentuje się sweterek przed pruciem ;). Zrobiłam mu zdjęcia, żeby było porównanie jak już poprawię. Dla wszystkich, którzy mają ochotę robić ten sweterek, moim zdaniem robiąc tył i przód po przerobieniu pierwszych 8 rzędów, trzeba przerabiać dalej powtarzając rzędy od 1 do 4 a nie od 1-8 jak jest we wzorze ;). No chyba, ze ktoś planuje ciążę bliźniaczą, to jak najbardziej można iść zgodnie z opisem ;).
Komentarze
Prześlij komentarz