Przejdź do głównej zawartości

Spodenki w stokrotki

Przed wakacjami zamówiłam po raz pierwszy kilka tkanin ze sklepu www.tkaniny.net. Tak na próbę, po raz pierwszy. W sklepie jest duży wybór tkanin i często można znaleźć naprawdę dobre jakościowo tkaniny w bardzo rozsądnych cenach, na promocji oczywiście :).  Jedyny mankament zamawiania w tym sklepie to opłata za przesyłkę - ponad 30 zł. Na szczęście podobało mi się kilka materiałów na przecenie, więc koszt ten się rozłożył. Kupiłam między innymi 1,5 metra materiału na spodnie 3/4 dla siebie w jasne kwiaty za całe 33 zł https://www.tkaniny.net/132-poso-b16-390_tkanina-na-spodnie-i-spodnice-margerytki-1.html. Miałam zamiar uszyć sobie spodnie z http://www.burda.pl/wykroj/2016-burda-4-117-b

Gdy kurier przyniósł paczkę, moja córeczka oczywiście była pierwsza do oglądania jej zawartości. Bardzo spodobał się jej ten materiał, jak to określiła "Mamuś, to taki piękny materiał w stokrotki". Gdy jej powiedziałam, że to jest materiał dla mnie na spodnie stwierdziła, że ona też chce mieć takie spodnie jak ja. No i klops. Pomyślałam sobie, że przecież z 1,5 metra materiału dwóch par spodni uszyć nie dam rady. Tym bardziej, że w Burdzie było napisane, że taka ilość materiału jest potrzebna na spodnie dla mnie. Ponieważ nie lubię poddawać się bez walki, zaczęłam się zastanawiać. W modelu moich spodni były zakładki na nogawkach i patki przy kieszeniach. Lubię proste rzeczy, więc bez problemu z nich zrezygnowałam. W Burdzie dla dzieci z 2016 roku znalazłam prosty wykrój spodenek 3/4 http://www.burda.pl/artykuly-1/artykul/moda-dla-dzieci-1-2016/photo/205627. Wyrysowałam z Burdy i wycięłam z kalki szablony obydwu par spodni. Powiedziałam mężowi, że to taka próba w ciemno, że w zasadzie nie wierzę że tego materiału starczy ale mam taki pomysł, że najwyżej będę skracała spodnie z długości żeby się zmieściły 2 pary. Ku mojemu zaskoczeniu udało mi się zmieścić na materiale wszystkie części wykroju. Przed cięciem sprawdziłam 2 razy czy oby czegoś nie pominęłam. Na szczęście okazało się, że nie. Oczywiście wszystko było ściślutko poukładane i w zasadzie niepotrzebnych ścinków to z tego materiału zostało tylko odrobinę, ale się udało. 

Tak więc z 1,5 metra materiału za złotych polskich 33 uszyłam 2 pary spodni 3/4 - dla siebie i swojej córeczki :). Bardzo pomogło mi to, że wcześniej uszyłam krótkie spodenki z opisu Burdy krok po kroku. Ola była zachwycona, to są jej ulubione spodnie :). Najbardziej lubi jak idziemy w nich gdzieś razem. Dzisiaj np. ja poszłam w nich do pracy a ona do przedszkola :). Bardzo się cieszyła, że możemy iść w spodniach z tego samego materiału. Niestety nie mam zdjęcia gdy jesteśmy obie ubrane w te spodnie ale oddzielnie prezentują się tak :):




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kamizelka na drutach – szybki tutorial

Cały czas z utęsknieniem czekam na wiosnę. Tęsknię za słońcem i lekkim ubraniem. W tamtym roku zrobiłam sobie na drutach dwa poncza. Bardzo mi się podobały i nadal mi się podobają. Jednak są dosyć niewygodne w noszeniu na co dzień. Na zdjęciach owszem wyglądają bardzo fajnie. Wystarczy jednak narzucić na ramię torebkę, każda z nas to robi, i już nie wiadomo jak ułożyć ponczo. Postanowiłam więc wydziergać sobie otulacz w postaci kamizelki. Robiłam go z myślą o wiośnie ale można go również nosić na cienkiej puchowej kurtce w mroźne dni. Otulacz jest bardzo prosty do zrobienia i myślę, że każda początkująca na drutach osoba może taki wydziergać. Poniżej opiszę jak dziergany był mój. Rozmiar S/M. Możecie sobie zerknąć na zdjęcia, jestem dość szczupłą osobą o wzroście 164 cm. MATERIAŁY: 10 motków włóczki Drops Andes, kolor 0519 ciemny szary Druty na żyłce 80 cm nr 15 Drut do robienia warkoczy OBJAŚNIENIA: Ściągacz : 2 oczka prawe, 2 oczka lewe.

Kominiarka dla dziewczynki

"Mamo zimno mi w policzki i w nos" usłyszałam od córeczki gdy szłyśmy rano do szkoły. Na zimny nos raczej nic nie poradzimy ale jeśli chodzi o policzki kominiarka powinna rozwiązać sprawę. Postanowiłam ułatwić sobie sprawę i znaleźć tutorial w necie. Sprawa nie była taka prosta, ale  najbliższa ideałowi była kominiarka ze strony  www.garnstudio.com . Czapka na stronie Garnstudio zrobiona była z włóczki Drops Delight, która ma w składzie  wełnę. Testy włóczek z różnym składem mamy z Olą za sobą. Jedyna wełna, która zdaniem Oli nie gryzie, to czysta wełna z merynosów. Kilka motków Drops Big Merino znalazło się w moim składziku z włóczkami. Łącznie poszło około 200 g włóczki. Trudno mi dokładnie powiedzieć, ponieważ wykorzystywałam resztki. Model ze strony Garnstudio robiony był na drutach 2,5 mm a ja do Big Merino używam 5 mm więc musiałam kombinować :). Na szczęście model był ciągle przy mnie i mogłam co chwilę mierzyć i dostosowywać do niej wymiar kominiarki. Ola niecier

Przeplatany sweter z kapturem - tutorial

Bardzo lubię wełnę Drops Andes. Jest gruba, szybko się z niej robi i nie drapie (przynajmniej mnie, bo moja córka jest innego zdania ;)). Postanowiłam zrobić z niej gruby sweter z kapturem do nakładania przez głowę. Długo zastanawiałam się nad wzorem. Czasami wydawało mi się, że najlepszy będzie po prostu prosty, później moje myśli skręcały do moich ulubionych warkoczy. W każdej opcji potrafiłam znaleźć coś złego ;). W końcu postanowiłam trochę poprzeplatać :). Dlaczego tak się zastanawiałam nad tym wzorem i nie byłam do końca pewna jakiego użyć? Bo tym razem, nie był to sweter dla mnie ani dla żadnego z moich bliskich, którego mogłabym się spytać jakim wzorem chce mieć zrobiony sweter. Sweter był robiony na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i chciałam, żeby się po prostu komuś spodobał. Możecie go znaleźć i licytować pod tym linkiem  http://aukcje.wosp.org.pl/welniany-sweter-rozmiar-s-i6043828 .  Jeśli macie ochotę zrobić sobie taki sam p