Znowu mogłam spędzić wakacje w moim ulubionym mieście w Hiszpanii. Uwielbiam Walencję, to był mój drugi pobyt w tym mieście i tylko się w tym utwierdziłam. Wspaniali ludzie, cudowny klimat, piękna architektura, genialna kuchnia i szeroka, piaszczysta plaża. Uwielbiam klimat walenckiej ulicy, tych zwykłych nieprzestylizowanych Hiszpanów. Lubie to, że w restauracji, kawiarni, czy sklepie jest więcej miejscowych niż turystów. Lubie tu czuć Hiszpanię. Uwielbiam siedzieć w knajpce przy kilku rodzajach tapas i zimnym piwku i nie musieć kompletnie nic. Uwielbiam to, że jest sierpień a mogę sobie w południe pójść na szeroką, piaszczystą plażę i spokojnie kupić miejsce na leżaku pod parasolem. Uwielbiam ludzi, którzy są tłem, nie wchodzą w twoje życie, nie oceniają Cię, nie narzucają swojego sposobu myślenia. Wszystko tu lubię i pewnie dla tego miejsca nauczę się mówić po hiszpańsku :).
Wyzerowałam się tam, odpoczęłam kompletnie. Jestem silniejsza, spokojniejsza a przede wszystkim uśmiechnięta nie tylko na zewnątrz ale w środku :).
Dla tych, którzy kiedyś chcieliby się tam wybrać kilka wskazówek :):
1. Po pierwsze przestaw się z myślenia, że wszystko musi być zgodnie z planem albo oficjalnie podaną informacją. Jeśli pokaz delfinów zgodnie z planem ma być 16.30 to 10 minut przed tą godziną możesz nie zostać już na niego wpuszczona i otrzymać informację, że należało być 30-40 minut wcześniej. Przyznam, że ja na taką ewentualność nie byłam przygotowana i moje zdenerwowanie sięgnęło zenitu.
2. Sjesta utrudnia jedzenie w porach, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Może lepiej wzorem Hiszpanów przespać się w dzień i zacząć swoją aktywność później. Restauracje w standardzie serwują kolację o 20.00. Tak już jest.
3. Bilety kasujesz przed wejściem do tramwaju czy metra. O ile w metrze po standardzie wkładasz je do bramki, to w przypadku tramwaju musisz skasować je w automacie na przystanku.
4. Nie daj się przewieźć taksówkarzowi. Lotnisko w Walencji jest bardzo blisko miasta i nie powinieneś zapłacić za taksówkę więcej niż 15 EUR.
5. Nie korzystaj z restauracji przy promenadzie, knajpy dzielą się tam na takie, w których jedzenie nie powala, jest strasznie drogie i takie, w których wszystkie stoliki zawsze są zarezerwowane :).
Komentarze
Prześlij komentarz