Przejdź do głównej zawartości

Kurtka w kucyki

Moja Ola jest fanką My little pony. Uwielbia te małe, kolorowe kucyki. Wiosną, na jednej z grup szyciowych udało mi się kupić softshell z wzorem bohaterów bajki. Ola była zachwycona materiałem. Wiosna najwyraźniej przyszła w tym roku za wcześnie bo nie zdążyłam tej kurteczki uszyć ;). Udało nam się jednak nadrobić to jesienią: 


Wykrój na kurteczkę z Ottobre 4/2014 model 9. W oryginale na guziki, ja przerobiłam na suwak. Ola woli suwak od guzików a perspektywa robienia dziurek w podwójnym soft shell nie była zbyt zachęcająca :). Kurteczka uszyta z wierzchu z dwóch kolorów softshell. Podszewka w kapturze, przodzie i tyle to baranek a w rękawach, klasyczna pikowana podszewka. W rękawach podszewka z baranka byłaby dla dziecka niewygodna w nakładaniu, lepsza jest tkanina, która jest śliska i będzie ułatwiała ubieranie.  

Kurteczkę szyło się prawie bez problemowo ;). Oczywiście zawsze jest to prawie. Suwak zrobiłam zgodnie ze sztuką, ponacinałam go ładnie, wszystko gęsto przypięłam szpilkami i pięknie się zszedł. Kieszenie, mimo kilku warstw, też udało się ładnie przeszyć. W środę wieczorem kurteczka prawie gotowa zawisła na manekinie, żeby przez noc się uleżała. Następnego dnia miałam tylko przestebnować ją dookoła krawędzi. W czwartek siadłam do maszyny z nastawieniem, że 20 minut i skończę. I klops. Gdy już miałam przestebnowane mniej więcej 2/3 całości, maszyna zaczęła przepuszczać ścieg. W pewnym momencie odmówiła dalszej pracy i zakleszczyła się tak, że musiałam odkręcać płytkę, żeby wyjąć materiał. Zaczęło się kombinowanie, zmiana nitki, zmiana igły, czyszczenie bębenka, zero rezultatu. Bez problemu szyła pojedynczą warstwę a dwóch przestebnować nie chciała. Zaczęłam manewrować naciskiem stopki i ustawiłam igłę centralnie. Miałam wrażenie, że w tej pozycji szyje najlepiej. W końcu się udało, ale w dwóch czy trzech miejscach jest takie pojedyncze przepuszczenie szwu. Nic już na to poradzić nie mogę. Oczywiście niewprawne oko pewnie prawie tego nie widzi ;). W każdym bądź razie, na jakiś czas przeszła mi ochota na szycie softshell ;). 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kamizelka na drutach – szybki tutorial

Cały czas z utęsknieniem czekam na wiosnę. Tęsknię za słońcem i lekkim ubraniem. W tamtym roku zrobiłam sobie na drutach dwa poncza. Bardzo mi się podobały i nadal mi się podobają. Jednak są dosyć niewygodne w noszeniu na co dzień. Na zdjęciach owszem wyglądają bardzo fajnie. Wystarczy jednak narzucić na ramię torebkę, każda z nas to robi, i już nie wiadomo jak ułożyć ponczo. Postanowiłam więc wydziergać sobie otulacz w postaci kamizelki. Robiłam go z myślą o wiośnie ale można go również nosić na cienkiej puchowej kurtce w mroźne dni. Otulacz jest bardzo prosty do zrobienia i myślę, że każda początkująca na drutach osoba może taki wydziergać. Poniżej opiszę jak dziergany był mój. Rozmiar S/M. Możecie sobie zerknąć na zdjęcia, jestem dość szczupłą osobą o wzroście 164 cm. MATERIAŁY: 10 motków włóczki Drops Andes, kolor 0519 ciemny szary Druty na żyłce 80 cm nr 15 Drut do robienia warkoczy OBJAŚNIENIA: Ściągacz : 2 oczka prawe, 2 oczka lewe. ...

Kominiarka dla dziewczynki

"Mamo zimno mi w policzki i w nos" usłyszałam od córeczki gdy szłyśmy rano do szkoły. Na zimny nos raczej nic nie poradzimy ale jeśli chodzi o policzki kominiarka powinna rozwiązać sprawę. Postanowiłam ułatwić sobie sprawę i znaleźć tutorial w necie. Sprawa nie była taka prosta, ale  najbliższa ideałowi była kominiarka ze strony  www.garnstudio.com . Czapka na stronie Garnstudio zrobiona była z włóczki Drops Delight, która ma w składzie  wełnę. Testy włóczek z różnym składem mamy z Olą za sobą. Jedyna wełna, która zdaniem Oli nie gryzie, to czysta wełna z merynosów. Kilka motków Drops Big Merino znalazło się w moim składziku z włóczkami. Łącznie poszło około 200 g włóczki. Trudno mi dokładnie powiedzieć, ponieważ wykorzystywałam resztki. Model ze strony Garnstudio robiony był na drutach 2,5 mm a ja do Big Merino używam 5 mm więc musiałam kombinować :). Na szczęście model był ciągle przy mnie i mogłam co chwilę mierzyć i dostosowywać do niej wymiar kominiarki. Ola nie...

Pufa ze sznurka - tutorial

Robienie ze sznurka na szydełku kazało się na tyle fajne, że po zrobieniu dywanika (  Dywan-ze-sznurka-tutorial ) postanowiłam zrobić jeszcze pufę. W zamyśle jeśli wyjdzie miały być dwie. Myślałam, że wypcham ją kulką styropianową. Zrobiłam prawie całą i zaczęłam szukać wypełnienia. Wtedy moja siostra powiedziała mi, że na miladruciarnia.pl  można kupić gotowe wypełnienie do pufy z pianki tapicerskiej. Moim zdaniem strzał w dziesiątkę, zamówiłam 2 wypełnienia w rozmiarze: wys. 30 cm, śr. 45 cm. Dwa dni później miałam je już w domu. Oczywiście to co zrobiłam na zakupiony wkład nie pasowało ;). Ale to taka nauczka, żeby się za bardzo nie spieszyć ;).  Pufę robi się bardzo fajnie, bo szybko. W zasadzie dwa wieczory przy dobrym filmie lub meczu i jest gotowa :). Prezentuje się tak: I jeszcze zdjęcia "z ludziem", żeby było widać proporcje :): Dla tych, którzy chcieliby zrobić taką pufę sami a są bardzo początkujący, kilka wskazówek: Potrzebne materi...