Przejdź do głównej zawartości

Moje pierwsze sukienki dla córeczki

Pokazałam wczoraj swojej córeczce, że zamieściłam na blogu jej białą sukieneczkę z koronką i powiedziałam, że będę tu zamieszczać wszystkie rzeczy, które dla niej zrobię. "Mamusiu a dlaczego nie napisałaś o dwóch niebieskich? Napisz proszę, że bardzo je lubię"- usłyszałam od córki. Miałam zamiar opisywać tylko to co nowego uszyję, nie wracając już do rzeczy, które uszyłam przed wyjazdem na urlop. Z drugiej jednak strony dlaczego nie :). 

Na pierwszą sukieneczkę, którą zamierzałam uszyć kupiłam sobie wykrój z Burdy oznaczony "Easy". Tak sobie założyłam, że pewnie jak już płacę za ten wykrój więcej niż za całą Burdę to model będzie na pewno opisany krok po kroku. Biorąc pod uwagę że jest easy, na pewno nie będę miała z szyciem problemu. No i pomyłka. Po pierwsze czekałam na dostawę tego wykroju około 10 dni, ponadto dostałam wykrój z opisem jak w standardowej Burdzie a na dodatek w wersji językowej angielskiej, niemieckiej, rosyjskiej, hiszpańskiej i kilku innych tylko nie w polskiej. Wkurzyłam się. Jeśli zamawiam wykrój na polskiej stronie Burdy to powinna być jakaś informacja, że nie ma opisu w języku polskim. Słownictwo dotyczące szycia nie jest standardowym jakim człowiek posługuje się  w języku obcym. Rzuciłam wykrój w kąt i nie zamierzałam do niego wracać. 

Minęło kilka dni i emocje jakoś opadły, oczywiście nie zamówię więcej żadnego wykroju na stronie Burda ale skoro już jeden mam, to go wykorzystam. Wycięłam, trochę zrozumiałam krótki opis, trochę domyśliłam się z ilustracji i uszyłam. Chociaż przyznam się, że nie uchroniłam się od mankamentów i jak będę szyła podobną sukieneczkę jeszcze raz to przetrenuje inne obszycie dekoltu bo to, jakie zastosowałam nie do końca mi się udało. Oczywiście można sukieneczkę nosić, mojej córeczce się bardzo podoba, ale jak się na nią patrze cały czas widzę ten nieszczęsny dekolt :). Z tyłu lamówka wchodzi niestety pod wykończenie na guziki i tak brzydko się wywija. Na szczęście nie jest to niewygodne dla dziecka więc jakoś da się znieść :).





Po uszyciu tej sukieneczki nabrałam odwagi. Czytałam na wielu blogach, że dziewczyny szyją sukieneczki swoim dzieciom nie korzystając z żadnych wykrojów tylko odrysowują koszulkę swojego dziecka na górę a dół aby falował musi być co najmniej dwa razy szerszy od góry. Postanowiłam, że spróbuję i przyznam, że całkiem nieźle to wyszło. Jedyny mankament jest taki, że córeczka mówiła, że w pasie ją łaskocze i musiałam dokombinować podszewkę :):






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kamizelka na drutach – szybki tutorial

Cały czas z utęsknieniem czekam na wiosnę. Tęsknię za słońcem i lekkim ubraniem. W tamtym roku zrobiłam sobie na drutach dwa poncza. Bardzo mi się podobały i nadal mi się podobają. Jednak są dosyć niewygodne w noszeniu na co dzień. Na zdjęciach owszem wyglądają bardzo fajnie. Wystarczy jednak narzucić na ramię torebkę, każda z nas to robi, i już nie wiadomo jak ułożyć ponczo. Postanowiłam więc wydziergać sobie otulacz w postaci kamizelki. Robiłam go z myślą o wiośnie ale można go również nosić na cienkiej puchowej kurtce w mroźne dni. Otulacz jest bardzo prosty do zrobienia i myślę, że każda początkująca na drutach osoba może taki wydziergać. Poniżej opiszę jak dziergany był mój. Rozmiar S/M. Możecie sobie zerknąć na zdjęcia, jestem dość szczupłą osobą o wzroście 164 cm. MATERIAŁY: 10 motków włóczki Drops Andes, kolor 0519 ciemny szary Druty na żyłce 80 cm nr 15 Drut do robienia warkoczy OBJAŚNIENIA: Ściągacz : 2 oczka prawe, 2 oczka lewe.

Kominiarka dla dziewczynki

"Mamo zimno mi w policzki i w nos" usłyszałam od córeczki gdy szłyśmy rano do szkoły. Na zimny nos raczej nic nie poradzimy ale jeśli chodzi o policzki kominiarka powinna rozwiązać sprawę. Postanowiłam ułatwić sobie sprawę i znaleźć tutorial w necie. Sprawa nie była taka prosta, ale  najbliższa ideałowi była kominiarka ze strony  www.garnstudio.com . Czapka na stronie Garnstudio zrobiona była z włóczki Drops Delight, która ma w składzie  wełnę. Testy włóczek z różnym składem mamy z Olą za sobą. Jedyna wełna, która zdaniem Oli nie gryzie, to czysta wełna z merynosów. Kilka motków Drops Big Merino znalazło się w moim składziku z włóczkami. Łącznie poszło około 200 g włóczki. Trudno mi dokładnie powiedzieć, ponieważ wykorzystywałam resztki. Model ze strony Garnstudio robiony był na drutach 2,5 mm a ja do Big Merino używam 5 mm więc musiałam kombinować :). Na szczęście model był ciągle przy mnie i mogłam co chwilę mierzyć i dostosowywać do niej wymiar kominiarki. Ola niecier

Przeplatany sweter z kapturem - tutorial

Bardzo lubię wełnę Drops Andes. Jest gruba, szybko się z niej robi i nie drapie (przynajmniej mnie, bo moja córka jest innego zdania ;)). Postanowiłam zrobić z niej gruby sweter z kapturem do nakładania przez głowę. Długo zastanawiałam się nad wzorem. Czasami wydawało mi się, że najlepszy będzie po prostu prosty, później moje myśli skręcały do moich ulubionych warkoczy. W każdej opcji potrafiłam znaleźć coś złego ;). W końcu postanowiłam trochę poprzeplatać :). Dlaczego tak się zastanawiałam nad tym wzorem i nie byłam do końca pewna jakiego użyć? Bo tym razem, nie był to sweter dla mnie ani dla żadnego z moich bliskich, którego mogłabym się spytać jakim wzorem chce mieć zrobiony sweter. Sweter był robiony na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i chciałam, żeby się po prostu komuś spodobał. Możecie go znaleźć i licytować pod tym linkiem  http://aukcje.wosp.org.pl/welniany-sweter-rozmiar-s-i6043828 .  Jeśli macie ochotę zrobić sobie taki sam p