Przejdź do głównej zawartości

Wyczesana wieprzowina

Obydwoje z mężem jesteśmy lekkimi niecierpliwcami i chcieliśmy jak najszybciej wypróbować wolnowar. Na pierwszy ogień poszła czekoladowa wyczesana wieprzowina. Posłużyłam się przepisem z tej strony http://www.chillibite.pl/2016/04/czekoladowy-pulled-pork-wyczesana.html.

I tutaj muszę się na chwilę zatrzymać z opowieściami o pierwszym gotowaniu w wolnowarze. Trafiłam na ten blog kulinarny jakieś 3 miesiące temu i zakochałam się w nim miłością od pierwszego wejrzenia. Oczywiście jak to bywa z miłością od pierwszego wejrzenia, zakochałam się w zdjęciach, opisach i konwencji proponowania muzyki do gotowania. Ale na teorii nie skończyłam, przeszłam do praktyki. I każda rzecz jaką do tej pory przygotowałam z tej strony była wspaniała. Dla mnie i mojego męża hitem były bitki wołowe w sosie piernikowym http://www.chillibite.pl/2015/12/bitki-wolowe-w-sosie-piernikowym.html. Coś genialnego. Również lektura tego bloga zainspirowała mnie do kupienia wolnowara. Wspaniały blog, pisany przez kobietę z pasją, która cały czas rozwija swoje umiejętności na warsztatach kulinarnych i potrafi się dzielić swoją wiedzą w sposób prosty i przystępny. Czasami jak się czyta jakieś przepisy to pojawia się myśl, że powinna być jeszcze instrukcja obsługi do przepisu. Tutaj taki problem nie istnieje.

Wracając do pierwszego gotowania. Najpierw była chwila prawdy czy wolnowar odpali. Lekki stres pojawił się gdy po podłączeniu do prądu maszyna nie zareagowała. Okazało się na szczęście, że po prostu jedna z posiadanych przez nas przejściówek (wolnowar ma końcówkę angielską) nie działa. Z drugą poszło już jak z płatka. Natarłam mięso przyprawami i włączyliśmy wolnowar. Crock Pot przypominał nam swoją budową i działaniem prodziż, który kiedyś każda gospodyni miała w domu. Oczywiście taką udoskonaloną wersję prodziża :). Mąż śmiał się, że ma nadzieje że urządzenie nam w nocy nie wybuchnie :).

Oczywiście nic złego się nie stało. Pierwsze co poczułam po przebudzeniu to rozchodzący się piękny zapach. Zastanawiałam się jak to mięso będzie się dzielić widelcem ale już gdy wyjmowałam je z garnka ono rozchodziło się pod widelcem. Wyszło pyszne. I świetnie się spisało jako wypełnienie kanapek do pracy w połączeniu ze sporą ilością rukoli. Naprawdę super.

Moja czekoladowa wyczesana wieprzowina (ta biała część to po prostu pozostałość po fragmencie mięsa, które zostało mi na widelcu gdy próbowałam je wyjąć z wolnowara :):


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kamizelka na drutach – szybki tutorial

Cały czas z utęsknieniem czekam na wiosnę. Tęsknię za słońcem i lekkim ubraniem. W tamtym roku zrobiłam sobie na drutach dwa poncza. Bardzo mi się podobały i nadal mi się podobają. Jednak są dosyć niewygodne w noszeniu na co dzień. Na zdjęciach owszem wyglądają bardzo fajnie. Wystarczy jednak narzucić na ramię torebkę, każda z nas to robi, i już nie wiadomo jak ułożyć ponczo. Postanowiłam więc wydziergać sobie otulacz w postaci kamizelki. Robiłam go z myślą o wiośnie ale można go również nosić na cienkiej puchowej kurtce w mroźne dni. Otulacz jest bardzo prosty do zrobienia i myślę, że każda początkująca na drutach osoba może taki wydziergać. Poniżej opiszę jak dziergany był mój. Rozmiar S/M. Możecie sobie zerknąć na zdjęcia, jestem dość szczupłą osobą o wzroście 164 cm. MATERIAŁY: 10 motków włóczki Drops Andes, kolor 0519 ciemny szary Druty na żyłce 80 cm nr 15 Drut do robienia warkoczy OBJAŚNIENIA: Ściągacz : 2 oczka prawe, 2 oczka lewe.

Kominiarka dla dziewczynki

"Mamo zimno mi w policzki i w nos" usłyszałam od córeczki gdy szłyśmy rano do szkoły. Na zimny nos raczej nic nie poradzimy ale jeśli chodzi o policzki kominiarka powinna rozwiązać sprawę. Postanowiłam ułatwić sobie sprawę i znaleźć tutorial w necie. Sprawa nie była taka prosta, ale  najbliższa ideałowi była kominiarka ze strony  www.garnstudio.com . Czapka na stronie Garnstudio zrobiona była z włóczki Drops Delight, która ma w składzie  wełnę. Testy włóczek z różnym składem mamy z Olą za sobą. Jedyna wełna, która zdaniem Oli nie gryzie, to czysta wełna z merynosów. Kilka motków Drops Big Merino znalazło się w moim składziku z włóczkami. Łącznie poszło około 200 g włóczki. Trudno mi dokładnie powiedzieć, ponieważ wykorzystywałam resztki. Model ze strony Garnstudio robiony był na drutach 2,5 mm a ja do Big Merino używam 5 mm więc musiałam kombinować :). Na szczęście model był ciągle przy mnie i mogłam co chwilę mierzyć i dostosowywać do niej wymiar kominiarki. Ola niecier

Przeplatany sweter z kapturem - tutorial

Bardzo lubię wełnę Drops Andes. Jest gruba, szybko się z niej robi i nie drapie (przynajmniej mnie, bo moja córka jest innego zdania ;)). Postanowiłam zrobić z niej gruby sweter z kapturem do nakładania przez głowę. Długo zastanawiałam się nad wzorem. Czasami wydawało mi się, że najlepszy będzie po prostu prosty, później moje myśli skręcały do moich ulubionych warkoczy. W każdej opcji potrafiłam znaleźć coś złego ;). W końcu postanowiłam trochę poprzeplatać :). Dlaczego tak się zastanawiałam nad tym wzorem i nie byłam do końca pewna jakiego użyć? Bo tym razem, nie był to sweter dla mnie ani dla żadnego z moich bliskich, którego mogłabym się spytać jakim wzorem chce mieć zrobiony sweter. Sweter był robiony na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i chciałam, żeby się po prostu komuś spodobał. Możecie go znaleźć i licytować pod tym linkiem  http://aukcje.wosp.org.pl/welniany-sweter-rozmiar-s-i6043828 .  Jeśli macie ochotę zrobić sobie taki sam p